niedziela, 27 marca 2016

Niedzielny spacer

Dzisiaj wraz z siostrą wybrałyśmy się do Naszego Zamościa. Dzisiaj pogoda dopisała, piękne wiosenne słońce, zero wiatru i to przyjemne ciepłe powietrze.
Korzystając z okazji, moja siostra zrobiła mi kilka zdjęć.  W taką pogodę jak dziś, zdjęcia to tylko dodatek, na prawdę świetnie jest zrobić sobie spacer, po Wielkanocnym śniadaniu, złapać oddech i nacieszyć się tak pięknym popołudniem. Dodatkowo, jeśli miałby z Was ktoś ochotę to zapraszam do Zamościa, zamojska starówka to prawdziwa perła renesansu, a w takiej scenerii ja dziś - zachęca sama.

Króciutka fotorelacja







Takie zdjęcia to mega fun, bardzo ciekawy sposób na spędzenie aktywnie czasu.
Nie zawsze musimy siedzieć na kanapie, korzystajmy z pogody <3

Spodnie : H&M
                                                                   Koszula : Noname
                                                                     Buty: Venezia
                                                                   Kurtka: Promod
Torebka: Zara 

środa, 9 marca 2016

BINGOSPA -Keratynowa kuracja do włosów ze spiruliną

Włosy, która z nas nie chciałaby mieć pięknych, lśniących, zdrowych włosów. Oczywiście za niezbyt dużą cenę, z małym wysiłkiem. Po prostu mają błyszczeć jak "najnaturalniejsze" włosy z reklam.
Tak, też o tym marzę, jednak postanowiłam zrobić coś w tym kierunku. Pewnego dnia weszłam do jednego z sklepów w stylu "healthy and natural" oczywiście z nazwą mało wspólnego, ale postanowiłam się rozejrzeć. Po dokładnym przejrzeniu ogromnych regałów z przeróżnymi artykułami, tymi "naturalnymi, ziołowymi, organicznymi, i mniej ziołowymi", doszłam do gablotki z produktami "BingoSpa". Moją uwagę przykuły maski do włosów. Moje włosy nie są w jakiejś tragicznej kondycji, ale zawsze można by było lepiej. Więc zaczęłam przeglądać maski do włosów. Przyznam, że BingoSpa ma całkiem pokaźną gamę do wyboru dla najbardziej wymagającej klientki. W końcu wybrałam : Maska do włosów ze spiruliną i kreatyną .
Jak wiemy :
Keratyna posiada skład aminokwasów podobny do ludzkiego włosa, dzięki temu wykazuje wysokie powinowactwo do keratynowych struktur włosa i jest cenną substancją aktywną o działaniu kondycjonującym i regenerującym.
Spirulina - morski wodorost o bogactwie składników odżywczych regeneruje włókna włosów, zapobiega ich łamaniu i rozdwajaniu końcówek, dodaje im objętości i sprężystości, hamuje wypadanie włosów.

Jak sam producent określa ten produkt? 
Keratyna jest głównym budulcem łodygi włosa, zwaną korą włosa. Włókna keratyny są połączone ze sobą poprzecznymi wiązaniami siarczkowymi, dzięki czemu włosy są bardziej elastyczne i sprężyste. Keratyna wchodzi również w skład zewnętrznej osłonki włosa, gdzie jest odpowiedzialna za połysk i blask włosów. Jej brak doprowadza m.in. do otwierania się łusek włosa i rozdwajania końcówek.
Keratyna odpowiada  za kondycję i zdrowy wygląd włosów. Posiada właściwość wnikania w głąb włosa, wbudowując się w uszkodzone miejsca, powstałe wskutek codziennego czesania, farbowania czy działania słońca i wiatru, aktywnie uzupełnia niedobór naturalnych składników budujących strukturę włosa.
Keratyna utrzymuje właściwy poziom nawilżenia skóry i włosów, a dzięki zawartości siarki likwiduje  stany zapalne.
W swoim składzie Keratynowa Kuracja BingoSpa zawiera spirulinę, która  regeneruje włókna włosów, zapobiega ich łamaniu i rozdwajaniu końcówek, dodaje im objętości i sprężystości, hamuje wypadanie włosów.
Dzięki kuracji keratynowej włosy ulegają wyraźnemu wzmocnieniu i w sposób zauważalny zwiększa się ich objętość, odzyskują połysk, gładkość  i zdrowy wygląd.

Sposób użycia? Jest prosty
maskę nanieść na umyte, wilgotne włosy, delikatnie rozprowadzić na włosach i wmasować w skórę głowy, pozostawić na ok. 5 min., następnie dokładnie spłukać.


Po wypróbowaniu maski z serii BingoSpa, jestem średnio zadowolona.


Może zacznę od zalet produktu. Maska mieści się w dużym, wygodnym opakowaniu (500g), dlatego też starcza na bardzo długi okres czasu, a przezroczystość opakowania pozwala nam kontrolować, ile kosmetyku jeszcze zostało. Konsystencja produktu niczym nie różni się od większości masek, dzięki czemu rozprowadzanie na włosach jest dosyć wygodne. 
Teraz przejdźmy do nieco mniej przyjemnej części.

Czy zauważyłam jakieś efekty odkąd używam maski? Niestety, nie. Po zużyciu niemalże całego opakowania, moje włosy dalej są w kiepskiej kondycji, a do gładkości im daleko. Jedyny efekt, jaki zauważyłam, to połysk. Samej ciężko mi to stwierdzić, jednak po komplementach ze strony innych osób wierzę, że ten połysk jednak jest.
Producent gwarantuje, że maska zapewni nam wytrzymałość mechaniczną włosów. Od około dwóch lat moim uporczywym problemem jest wypadanie włosów. Codziennie zbieram je po mieszkaniu garściami. Miałam nadzieję, że maska pomoże. Nie pomogła. Jak wypadały, tak dalej wypadają.
Przechodząc dalej, objętość, która rzekomo miała być rezultatem stosowania kosmetyku, również nie została przeze mnie zaobserwowana. Włosy nadal są przyklapnięte.

Czy włosy po zastosowaniu maski są bardziej podatne na skręcanie i układanie? Nie. Moje włosy są dosyć niesforne, ani to proste, ani to loki, a maska w żaden sposób nie wpłynęła na ich sprężystość i układanie. Na rozczesywanie włosów również nie wpłynęły.

A czy Wy stosowałyście produkt marki BingoSpa?
http://www.bingosklep.com/keratynowa-kuracja-wlosow-spirulina-bingospa-p-457.html








poniedziałek, 29 lutego 2016

Zakupy na e-zebra - POLECAM

Kobiety lubią wygodę, cóż taka nasza natura. Pomimo tego, że uwielbiam zakupy czasami robię je przez Internet. Jak wiadomo, jest wiele stron gdzie można kupić kosmetyki. Mnie przekonała strona e-zebra.pl . Świetny asortyment, duży wybór produktów i na prawdę duża gama marek.
Dodatkowo mają naprawdę ciekawe promocja, a nawet bez nich ceny kuszą aby kupić małe co nie co ;)

Ja skusiłam się na kilka produktów z firmy NYX oraz na róż do policzków Makeup Revolution - Blushing Hearts, dodatkowo kupiłam w drogerii Douglas tusz do rzęs z Estee Lauder. Z zakupów jestem zachwycona, Z zamówionych rzeczy na stronie e-zebra, każda jest dokładnie taka jak na zdjęciu danego produktu.
Realizacja zamówień bardzo sprawna ;)

A teraz zapraszam do obejrzenia moich zdobyczy ;)


Blushing Hearts - róż do policzków 


Produkty opakowane są w kartonowe pudełeczka które na pierwszy rzut oka wydają się bardzo słodkie. Wyglądają przepięknie ale przy dłuższym użytkowaniu jest to mało poręczne - nie zmienia to jednak faktu, że właśnie opakowanie dodaje sporo uroku. Niestety jakość wykonania nie jest porównywalna np z The Balm ale dostając produkt zaniecałe 22zł jestem w stanie przymknąć na to oko.
Zaskoczyła mnie wielkość opakowań - na stronie  wydawały się dużo mniejsze. Taki róż  wyystarczy mi na lata.
Blushing Hearts to zestaw mocno różowych kolorów. Środkowy kolor bardzo przypomina mi Hot Mame z The Balm - to taki kolor "rose gold". Żałuję tylko, że najwięcej jest koloru, który najmniej mi się podoba i jest mocno naszpikowany brokatem. Jeśli lubicie róże mocno połyskujące to te produkty będą dla Was strzałem w 10tkę! Osobiście raczej sięgam po maty ale po użyciu tych przekonuję się do rozświetlonego makijażu. Takie perłowe kosmetyki podkreślają nierówności cery, trzeba uważać aby nie nałożyć zbyt wiele

http://www.ezebra.pl/product-pol-24796-MAKEUP-REVOLUTION-ROZ-SERDUSZKO-PEACHY-PINK-KISSES.html


NYX - stay matte but not flat - puder prasowany w kompakcie 


Puder jest bardzo drobno zmielony i między palcami oraz na twarzy daje bardzo miłe uczucie. Występuje w 15 kolorach, które bardzo fajnie komponują się z cerą dzięki bazie z minerałów, które jak zostałam poinformowana w sklepie, mogą odrobinę zmienić kolor po utlenieniu się na skórze. Jednak ja nie odnotowałam takiej sytuacji. Możliwe, że może się z nim coś takiego dziać w przypadku nałożenia ich wilgotną gąbką dla uzyskania większego krycia, bo i takie właściwości posiada. Ja osobiście bardzo lubię utrwalać nimi korektor pod oczami. Nie zbiera się w drobnych zmarszczkach ani nie przesusza delikatnej skóry wokół oczu. Posiadam najjaśniejszy odcień SMP 01 (Ivory). Jednak jego największą zaletą jest fakt, że posiada satynowe wykończenie, które nadaje twarzy trójwymiarowości z efektem matu. Zresztą tak jak jego nazwa wskazuje („Stay matte but not flat”) wystarczająco dobrze matuje naszą skórę nie pozostawiając totalnie płaskiego wykończenia. Tu muszę przejść do gorszej strony tego pudru, a mianowicie nie sprawdzi się w 100% u osób z cerą tłustą lub mieszaną. Efekt matu jest świetny, ale w trakcie dnia trzeba go poprawić. Pudełko jest jednak na tyle fajne, że nie wstyd wyjąć je wśród ludzi aby dokonać drobnej poprawki. Tym bardziej, że pojemniczek jest dwukomorowy – w górnej komorze jest puder, a pod nim ukryta mała silikonowa gąbeczka, którą osobiście wolałabym zastąpić innym bardziej delikatnym puszkiem, ale pewnie sprawdzi się przy nakładaniu go na mokro. Trzeba jednak uważać, aby delikatnie rozprowadzać go na twarzy ponieważ przez swoje satynowe wykończenie mogą pojawić się „błyszczące plamy”. Osobiście preferuję nakładać go pędzlem, dzięki czemu mogę stopniować jego ilość na twarzy.


http://www.ezebra.pl/product-pol-28905-NYX-PODKLAD-W-KOMPAKCIE-STAY-MATTE-NUDE-02.html




NYX Róż rozświetlacz

 Jest on w formie prasowanego pudru i występuje w postaci mozaiki składającej się z 5 rożnych olśniewających kolorów. Puder świetnie sprawdzi się również jako róż do podkreślenia kości policzkowych oraz jako cień do powiek. Rozświetli on zaaplikowane nim partie twarzy, dostosowując się do każdego odcienia skóry. Mineralna formuła kosmetyku posiada również właściwości nawilżające i ochronne.
Puder zapakowany jest w czarną elegancką puderniczke z tworzywa, zamykaną wieczkiem z przezroczystą szybką na zatrzask. Odcień mojej mozaiki spośród 11 innych to 01 (MPB01) Highlighter. Opakowanie wygląda na solidne, chociaż obawiałabym się tu o trwałość zawiasu opakowania.Z pudrem Mosaic Powder Blush polubiłam się od pierwszego użycia. Kosmetyk ten ma on miękką konsystencję, co pozwala bardzo łatwo nabierać go na pędzela przy tym nie osypuje się ani nie kruszy. Nie da się nim też zrobić sobie  krzywdy. Do rozświetlenia wystarczy  go niewiele, ale śmiało tez można stopniować intensywność satynowego połyskuNakładam go najczęściej na górna cześć policzków, a czasami też pod łuki brwiowe. . Kosmetyk ten nie jest jakiś problemowy, nie wysusza i nie podrażnia skory, ale też nie zauważyłam specjalnego jej nawilżenia. 


http://www.ezebra.pl/product-pol-28897-NYX-ROZ-ROZSWIETLACZ-MOSAIC-POWDER-HIGHLIGHTER-01.html

Szminki NYX 

Matowa pomadka w płynie NYX, Soft Matte Lip Creme.  Z wielu dostępnych kolorów wybór padł na te dwa piękne kolory o nazwie MONTE CARLO 10 oraz TRANSYLVANIA 21,. W pierwszym momencie nieco mnie onieśmieliły swą intensywnością, jak się okazuje zupełnie niepotrzebnie. W połączeniu z matem wyglądają naprawdę fantastycznie (choć tę opinię powinnam pozostawić w Waszych rękach;).Szminka zapakowana jest w niewielkie opakowanie zakończone w zakrętkę z typowym dla błyszczyków, gąbeczkowym aplikatorem. Struktura pomadki jest zwarta i od samego początku mam wrażenie, że produktu jest wewnątrz bardzo niewiele a pomadka jest u swego kresu. Nie mogę jakoś odpędzić tej myśli za każdym razem jak nakładam produkt na usta.A jak jest w trakcie nakładania i noszenia? Nie przesadzę jeśli powiem, że szminka jest niemal doskonała. Nie ma wad standardowych matów, tzn. nie wysusza moich ust, ma bardzo kremową, aksamitną konsystencję, która występuje zarówno podczas nakładania jak i późniejszego noszenia. Zapach to prawdziwy, apetyczny deser Crème brûlée. Szminka jest trwała (do kilku godzin z pełnym jedzeniem i piciem), schodzi równomiernie i przede wszystkim nie wysusza ust, co dla mnie, posiadaczki suchej skóry, jest niezwykle istotne. Uwielbiam ją i rozważam zakup kolejnych egzemplarzy.




http://www.ezebra.pl/product-pol-37272-NYX-POMADKA-W-KREMIE-SOFT-MATTE-TRANSYLVANIA-21.html

http://www.ezebra.pl/product-pol-37262-NYX-POMADKA-W-KREMIE-SOFT-MATTE-MONTE-CARLO-10.html


Tusz do rzęs Estee Lauder 


Estee Lauder Sumptuous Extreme Lash Multiplying Volume Mascara / Mascara Volume Cils  Démultipliés - tusz do rzęs wydłużająco-pogrubiający. Tworzy efekt sztucznych rzęs. Zawiera specjalną formułę, która jest mieszanką trzech specjalnie opracowanych włókien. Włókno Micro-Locking Fiber nadaje rzęsom wyjątkową długość oraz objętość, a także intensywny kolor. WłóknoHollow Tube Fiber podkręca rzęsy, jednocześnie ich nie obciążając. Natomiast włókno Solid Rod Fiber wypełnia przestrzeń między rzęsami, dając efekt dodatkowych rzęs. Ten wyjątkowy tusz sprawia, że oczy wydają się optycznie większe, a spojrzenie bardziej uwodzicielskie.
Konsystencja maskary jest lekka,nie tworzą się grudki nawet przy dłuższym używaniu produktu.
Tusz niesamowicie rozdziela i rozczesuje rzęsy. Nie ma mowy o sklejonych włoskach. Do tego pięknie je wydłuża,pogrubia i podkręca. Rzęsy wyglądają naturalnie,a jednocześnie są genialnie wystylizowane. Podkreślają oprawę oka.
Podczas dnia tusz nie osypuje się,nie tworzy "efektu pandy". Do końca dnia rzęsy wyglądają tak samo dobrze jak chwilę po nałożeniu kosmetyku.


http://www.esteelauder.pl/product/637/1852/Katalog-produktw/Makija/Oczy/Tusze-do-rzs/Lash-Primer-Plus/Full-Treatment-Formula

A czy Wy kochane kobiety używacie tych kosmetyków? Chętnie zapoznam się z Waszymi opiniami ;)



piątek, 19 lutego 2016

Kosmetykowe szaleństwo

Każda z nasz lubi mieć zapas, a przynajmniej wystarczającą ilość produktów codziennej pielęgnacji.
Ja także, dlatego pomimo że w mojej kosmetyczce niczego nie brakuje, wybrałam się do drogerii by zaopatrzyć się w kilka nowości. Z góry zaznaczam, że wcześniej nie używałam żadnego z danych produktów. Postanowiłam zaryzykować. Kosmetyki których używam zawsze, możecie zobaczyć we wcześniejszym poście : http://maneradios.blogspot.com/2016/01/my-cosmetics.html .
Należę do tych ludzi, którzy lubią testować, próbować i wcale się tego nie boją, Moimi nowymi zakupowymi przyjaciółmi są podkład NYX HD STUDIO FOUNDATION, BELLA hypoallergenic - puder brązujący, tusz do rzęs - REVLON LASH POTION oraz mgiełka do włosów MARION hair anti-age.
Zapraszam na recenzję ;)







1. Podkład NYX - HDF 01 - NUDE


Podkład bardzo łatwo się rozprowadza. Na pokrycie całej twarzy cienka warstwą wystarczy jedna pompka, jeśli zależy nam na mocniejszym kryciu lepiej użyć dwóch.
HD Studio ma być podkładem rozświetlającym. U mnie faktycznie efekt jest widoczny, ale nie jest to ani mocny błysk ani zbyt intensywne lśnienie. Podkład lekko zasycha raczej w mat i nie funduje nam żadnej tłustej warstwy. Nie powiedziałabym jednak żeby był podkładem idealnym dla tłustej cery. Wydaje mi się być bardziej odpowiedni dla cery suchej lub normalnej.
Krycie jest dobre. Pozwala na zamaskowanie niedoskonałości i cieni pod oczami. Oczywiście, można je stopniować dokładając kolejną warstwę, ale trzeba uważać aby stopić podkład z cerą najlepiej przy pomocy opuszków.  Nakładany pędzelkiem nie wtapia się tak idealnie. Moim zdaniem dwie warstwy to idealna ilość przy której makijaż nie zmieni się w maskę.
Podkład ma przyjemną, dość nawilżającą konsystencję. . Generalnie nie podkreśla niedoskonałości i nie zbiera się w załamaniach




Dostępny w DOUGLAS, cena -94,90 zł.



2. Puder brązujący Bella HYPOAllergenic

Producent piszę o tym, że jest to prosty sposób na uzyskanie naturalnie wyglądającej opalenizny.
Fakt, fajnie wygląda po nałożeniu, ale nie utrzymuje się przez kolejnych kilka godzin, jednak przez czas który jest zaaplikowany pozostaje matowy i faktycznie podkreśla kości policzkowe.
Dodatkową zaletą że jest to produkt niewywołujący żadnych podrażnień alergicznych- polecam dla osób które mają bardzo wrażliwą cerę, Dodatkowo ma naprawdę przystępną cenę.


Dostępny w każdej drogerii, cena 20.99 zł.



3.Tusz do rzęs REVLON LASH POTION


Revlon Lash Potion pokrywa rzęsy eliksirem wzmacniających białek, co pozwala uzyskać zniewalająco gęste i długie rzęsy. Odżywcza formuła wydobywa z rzęs to co najlepsze – stają się bujne, długie i lśniące. Szczoteczka maskary Lash Potion dzięki szerokim rowkom natychmiast pokrywa rzęsy tuszem i wydobywa ich maksymalną objętość. Potrójne grzebyki rozczesują rzęsy na całej ich długości nie pozostawiając grudek. Uwierz w magię – magię długich i gęstych rzęs z Revlon Lash Potion by Grow Luscious - zdanie producenta. 
Dla mnie fajnie wydłuża rzęsy, rozdziela je i nadaje objętości. Godny polecenia. 


Dostępny w drogeriach, cena 51.90 zł. 


4. Mgiełka do włosów MARION 

Innowacyjna linia o intensywnemu działaniu wzmacniającym i opóźniającemu starzenie się włosów.
Rosnący trend stosowania kosmetyków anti-aging w pielęgnacji skóry, zainspirował Laboratorium Marion do stworzenia kosmetyków odmładzających włosy. MONOI&OLIVE to linia odżywek opracowana z myślą o pielęgnacji włosów dojrzałych, osłabionych i zniszczonych. Innowacyjna formuła opiera się na połączeniu właściwości niezwykłych olejków- kwiatu monoi i oliwy z oliwek działających na włosy regenerująco, odbudowująco i nawilżająco oraz rewolucyjnego składnika Baicapil™, który aktywuje uśpione komórki macierzyste mieszka włosowego, chroniąc je jednocześnie przed starzeniem.
Odmładzający Lotion uzupełnia niezbędne składniki odżywcze, które włosy tracą z wiekiem. Niezwykle lekka formuła produkty bez spłukiwania zawiera:  Baicapil™, Olej monoi, Oliwę z oliwek, Ekstrakt z zielonej herbaty, Soft emollient i LUSTREPLEX ™.  Dzięki bogatym składnikom aktywnym Lotion działa wygładzająco, zapobiega zniszczeniom, wzmacnia włosy, nadaje im zdrowy połysk, regeneruje, nawilża włosy oraz  ułatwia rozczesywanie.
Lotion mieści się w wygodnej, plastikowej buteleczce o pojemności 150 ml. Opakowanie posiada atomizer, dzięki któremu w łatwy sposób możemy rozpylić produkt i aplikacja staje się prostsza. Konsystencja jest przyjazna dla włosów, nie obciąża ich, nie spływa i nie skleja. Duży plus należy się również za wydajność, bo nikt chyba nie lubi kosmetyków, które szybko się kończą. No chyba, że są to jakieś buble. :) Przejdźmy może do zapachu, bo on również przypadł mi do gustu. Jest bardzo delikatny, świeży i trochę przypomina mi arbuza, więc myślę, że to idealne połączenie na lato, tym bardziej, że dość długo utrzymuje się na włosach. Najbardziej cieszy mnie fakt, że produkt nie jest drogi. Mi dodatkowo udało się upolować go na promocji, więc nie mogłam sobie odmówić i przegapić okazji. No i teraz przyszła pora na to, co zachwyciło mnie najbardziej, czyli działanie. :) To chyba jeden z lepszych kosmetyków firmy Marion, jaki używałam. Wystarczy, że psiknę nim włosy i nagle dostają nowe życie. :) Na początku myślałam, że to tylko taki tam bajer i że niby w jaki sposób jakiś tam lotion może odmłodzić mi włosy? Okazało się jednak, że to faktycznie działa, więc coś musi w tym być. Przede wszystkim zauważyłam nawilżenie, miękkość i blask. Moje sianowate kłaczki stały się przyjemne w dotyku i łatwe do rozczesania. Co najważniejsze - wszystko to bez zbędnego obciążenia i sklejenia. No i jeszcze ten piękny zapach, który towarzyszył mi przez cały dzień. Fajnie, że producent postarał się o ciekawy skład, bogaty w naturalne ekstrakty. Generalnie same plusy. Jestem bardzo zadowolona z tego produktu i z czystym sumieniem mogę go Wam polecić, bo po dwóch miesiącach użytkowania, uważam że jest godny uwagi.

Dostępny w HEBE, cena 9.49 

Zachęcam do komentowania, i dodawania do obserwacji. Czekam także na Wasze zdanie na temat tych kosmetyków ;)






niedziela, 14 lutego 2016

Walentynki - jedyny taki dzień w roku?

Dzisiaj walentynki, dzień zakochany - 14 luty. Dla mnie osobiście dzień jak co dzień. Niedziela, jak każda inna. Kocha się Kochani cały rok. Nie zależnie czy to 14 luty, 1 czerwca, 8 marca czy 23 sierpnia. Kiedyś myślałam że w "Walentynki" bawią się dzieciaki, które nie są jeszcze w związkach, Dzieciaki, które nie wiedzą jak zdobyć sympatię. Ktoś stwierdzi, że piszę tak bo nie mam faceta, "nie lubi walentynek, bo nie ma z kim ich spędzić". Nie, nie to nie tak. Po prostu, nagle wszyscy przypominają sobie o tym że istnieje słowo "kocham Cię", "zależy mi na Tobie". Sklepowe półki zapełniają się, tandetnymi czerwonymi upominkami, nawet w warzywniaku u pani Jadzi , jest półka z czerwonymi serduszkami na sprężynkach. A gdzie ta miłość jest przez cały rok? Czy 15 lutego już nie kochamy? 13 lutego, jesteśmy sobie obcy z osobą z którą spotykamy się kilka miesięcy ? Idąc 14 lutego ulicą, nie widzę zupełnie nic tylko tysiące zakochanych par, roześmianych, trzymających się za ręce, mówiących o uczuciach. Dlaczego tak nie może być codziennie? Czego boimy się wyznawać uczuć na co dzień? Powtarzam, kochamy każdego dnia, miłość istnieje codziennie, bez względu na dzień, miesiąc, porę roku i pogodę. Ja jutrzejszy dzień spędzam w łóżku, z ulubionym filmem "Do utraty sił", kieliszkiem czerwonego wina. A wieczorem spędzam czas, z koleżankami. Zlot czarownic. Ale życzę każdemu, aby codziennie widział wszędzie serduszka, by każdy dzień z ukochaną osobą był WALENTYNKAMI, by kochał cały rok, i nie szukał pretekstu by powiedzieć " kocham Cię" - ponieważ kocha się za nic, i zacytuję piosenkę która, jest doskonałym przykładem 'tego że walentynki to nie tylko serduszka na sprężynkach, misie, i poduszki z napisem "I love you"/


                                                  Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty. 
                                                              To 
też nie diabeł rogaty. 

                                                       Ani miłość kiedy jedno płacze 
                                                            a drugie po nim skacze. 
                                                  Miłość to żaden film w żadnym kinie 
                                                      ani róże ani całusy małe, duże. 
                                                  Ale miłość - kiedy jedno spada w dół, 
                                                         drugie ciągnie je ku górze...


                                                                Happysad- Zanim pójdę



title

czwartek, 11 lutego 2016

Kolejne zdobycze

Spontaniczne zakupy, zawsze dobrze się kończą. Dziś zupełnie przypadkiem pojawiłam się w centrum handlowym. Ale podobno My, kobiety tak mamy. Że wszystkie rzeczy z szafy to "czysty przypadek". Co z tego skoro można stworzyć  tych przypadków stworzyć świetne stylizację, do pracy, na uczelnie, do szkoły, oraz na wyjście ze znajomymi.
Dodatkowo dodam zdjęcia z wcześniejszego polowania, tylko brak czasu spowodował opóźnienie w dodawaniu postów.

Jasno różowy dłuższy sweterek - MOHITO






Koszulka RESERVED z poprzedniego wpisu



Żółty płaszczyk RESERVED - upolowany wcześniej





http://www.reserved.com/pl/pl/woman/newseason-3/clothes/outerwear/mn145-18x/ladies-outer-jacket

Torba ZARA





Torba jest bardzo pojemna, z workiem w środku na klucze, portfel, telefon


Niech błyszczy - biżuteria musi być



Uwielbiam biżuterię jak każda kobieta, BIJOU BRIGITTE














niedziela, 31 stycznia 2016

Sunday shopping

Dzisiejsze popołudnie postanowiłam spędzić na zakupach.  Jak każda kobieta, czasami tego potrzebuje. Nie miałam konkretnych planów, czy sprecyzowanych potrzeb. Większość rzeczy upolowanych zostało w RESERVED. W moim posiadaniu znalazły się dwa t-shirty, bluza i bluzka z 3/4 rękawem, dodatkowo w MOHITO kupiłam sobie białą bluzkę z kieszonką i nadrukiem. Zapraszam do przeglądania moich zakupów



Bluza RESERVED r.S 69.99







T-shirt RESRVED r. S 49.99





T-shirt RESERVED r. S 19.99





Bluzka RESERVED r. S cena po przecenie 39.99








T-shirt MOHITO r. S 49.99


Przy bluzie i koszulce w kolorze khaki metek niestety nie było ;(